Pabianicki Klub Koszykówki 99 www.pkk99.pl

marekj23

Bardzo ładny meczyk oby tak dalej BRAWO!!!!!!

Edzia

mmmmmmmmmmmmm · Gość

moim zdaniem najtrudniejszy mecz bedzie z piotrkowem,obym sie mylil.....

JugiOh

Jeeee druga wygrana, i o to chodzi, ladny mecz, znowu emocje, bloki, wsady, zagorzali kibice i wygrana, czyli wszytsko to co powinno byc na meczach PKK99 Pabianice. Zagral zespół i to jest pozytywne, pokazalismy charrrakter. Tylko te moje osobiste 1/6 --- draaamat. ale pozatym gicior jak najbardziej turniej muuusi byc nasz i nie ma bata

PS>Dzieki kibice byliscie swietni

Pozdrawiam
-----> JugiOh

orzeL#6

wreszcie jest druzyna i ta druzyna zyje:) ja osobiscie grałem strasznie do dupy w obrnie i w atyatku w drugim meczu w pierwszej polowie za co przepraszam ale nie ma co plakac nad rozlanym mlekiem bo mecze oba wygrane poakzac jutro kto gra najepiej i dostac puchar za zwyciestwo!!!!!!!!

Kibic · Gość

Piotrek Fronczak wspaniała gra gratulacje
Exclamation

Kibic · Gość

SZYMEK roskręcaj się szybciej również gratulacje Exclamation

Aga

brawo chlopcy !!! bylo super !!! brakowal takich wlasnie meczy ! widac ta mobilizacje, zawzietosc, ambicje ! suuuuper !!! oby tak dalej ! juz nie moge sie doczekac jutrzejszych meczy Very Happy

zwlaszcza finalu ! gratuluje !!!!! POWODZENIA jutro !!! Smile

JugiOh

Nie przejmuj sie Orzel ja tez za swietnie nie zagralem, ale najwaznejsze ze wygralismy !!!! Nasi rywale maja sie bać PKK! Turniej musi być nasz

Pozdrawiam
----->JugiOh

KiK@

CHLOPAKI SPISALIŚCIE SIĘ NA MEDAL!!!!!!!!! OOOOOOOBY TAK DALEJ!!!!!!! I TE KAPITALE RZUTY KASPRA ZA TRZY............ Very Happy

POZDROWIENIA DLA CAŁEJ DRUŻYNKI!!!

Statystyk

chłopcy tak trzymać dalej. jak wygracie z Piotrcovia P. T. to będziecie super mistrzami . Smile

Edzia

PKK '99 - SKS Start Łódź 80:62 (11:14; 17:21; 21:7; 31:20)

Punkty*: Piotr Fronczak 25, Szymon Juniak 21, Kasper Krajewski 12, Jakub Orłowski 10, Adam Jurga 6 oraz Tomasz Jończyk, Adrian Pelc i Robert Cieślak po 2.

Dla Startu najwęcej zdobył Jakub Pietrzko - 19 punktów.

Odczuwający trudy porannego meczu pabianiczanie zaczęli niemrawo i bez zapału. Pierwsze punkty dla nas zdobył Kuba Orłowski po 3 minutach gry. Nastąpił wtedy czterominutowy zryw chłopaków z PKK. Dogonili rywali na 7:8 po rzucie Piotra Fronczaka zza linii 6.25m, a potem przegonili po takiej samej akcji tego samego gracza. Niestety, do końca kwarty punktowali już głównie rywale, ostatecznie wygrywając pierwszą część 11:14. Naszym brakowało polotu. Druga kwarta była wręcz fatalna. Łodzianie prowadzili już 19:30 i 23:35. Obrona miejscowych była dziurawa jak szwajcarski ser, a atak wołał momentami o pomstę do nieba. Jedynie Fronczak próbował nawiązywać grę. Brak ruchu z piłką i bez piłki, niezastawianie, zły przegląd boiska to tylko niektóre z grzechów głównych drużyny PKK '99. Ostatnie minuty przed przerwą należały co prawda do nas, ale wrażenia po 2. kwartach nie były najlepsze. Tak samo uważał pewnie trener Wiesław Wincek. Musiał porządnie wstrząsnąć chłopakami w szatni, bo na drugą część spotkania wyszła zupełnie nowa, jakby odświeżona drużyna. W końcu przebudził się Szymon Juniak, który wcześniej nie mógł wstrzelić się do kosza. Z pomocą przyszedł także Kasper Krajewski, który zaserwował rywalom 4. "trójki". Wciąż nieźle radził sobie Fronczak. Niesieni dopingiem juniorzy wyszli na 6-punktowe prowadzenie. Dosłownie zgnietli drużynę Startu. Byli agresywni, pazerni na piłkę, rozważni. Ustawiona strefa i poprawa gry na tablicy pomogła zatrzymać atak gości. Zdołali oni w tej kwarcie zdobyć tylko 7. oczek (przy 21. naszych!). Ostatnia odsłona pojedynku to potwierdzenie, że pabianiczanie lepiej grają w basket (o ile tylko zbiorą się w garść i zaczną grać 'swoje'). Łodzianie próbowali odrobić straty rzutami za 3. Początkowo udawała im się ta sztuka - doszli nawet na 5. punktów (53:48 ). Niestety dla nich, nasi grali jak w transie. Jeśli nie zatrzymali w ataku któregoś z zawodników SKS-u (choć w tej kwarcie rzadko się to zdarzało), to w następnej swojej akcji odbijali to sobie z nawiązką. Poza tym gra kosz za kosz była korzystniejsza dla gospodarzy turnieju. Zawodnicy łódzcy nie potrafili pogodzić się z takim obrotem sprawy i głośno komentowali odgwizdywane faule (bądź właśnie brak gwizdka sędziego). W taki sposób dwóch graczy zostało ukaranych faulem technicznym. Cztery rzuty osobiste wykorzystał Fronczak, powiększając jeszcze gorycz porażki rywali. Dodatkowo został on faulowany w ostatniej sekundzie meczu i mając pewność zwycięstwa spokojnie wykorzystał oba osobiste.
Koszykarze PKK'99 po przebudzeniu się w III kwarcie pewnie wygrali z zespołem zza miedzy, Startem Łódź.

Na słowa uznania zasługuje Piotr Fronczak - który od początku walczył i mobilizował kolegów do gry; Kasper Krajewski, którego rzuty za 3 ożywiły grę naszych i chyba dodały wiary w zwycięstwo; a także Szymon Juniak, który po złej I połowie przełamał się i oczarował publiczność w ostatnich dwóch kwartach.
Jednak gdyby nie praca całej drużyny w obronie i gra zespołowa w ataku, prawdopodobnie to Start cieszyłby się z wygranej.

--------------
edit:
* zagubił mi się jeden punkt. Uczciwego znalazcę proszę o informację Very Happy

.
Znalazł się punkcik. Znalazca proszony jest o odbiór nagrody w dniu jutrzejszym. A nagrodą jest (taa daaam - taa daaam - taa daaam) uścisk dłoni prezesa Cool

.

szymon#11

Edzia, mistrzowskie recenzje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Statystyk

Otóż tak Edziu:Krajewski 12 pkt, Pelc 2 pkt, Cieślak 2 pkt, Jończyk 2 pkt, Juniak 21 pkt, Jurga 6 pkt, Fronczak 25 pkt, Orłowski 10 pkt.

Edzia